Rozmawiałam z przyjaciółkami siedząc na ławce przed klasą. Nerwowo pocierałam ręce i sztucznie się usmiechałam udając że interesuje mnie to co mówią. - Co sie stało? - spytała w pewnym momencie jedna z nich - spojrzałam na nią smutno , po czym śledziłam wzrokiem jego idącego z kolegami. - To było tylko przelotnie, będzie dobrze , nie przejmuj się , a z resztą zasługujesz na kogoś lepszego - powiedziała wiedząc o co mi chodzi i przytuliła, Może ma racje i to tylko zauroczenie?
|