Przechodząc obok mnie nie posyłasz żadnego spojrzenia i uśmiechu, nie mówisz zwykłego 'cześć' kiedy rano wsiadasz do autobusu, a gdy ja przechodzę obok Ciebie zaczepiasz pierwszą lepszą laskę, zaczynasz z nią rozmawiać i uśmiechasz się do niej patrząc na mnie kątem oka. Uwielbiasz denerwować mnie w taki sposób, prawda?/retrospekcyjna
|