lubię te dni gdy wracam do domu , ogarniam przez pięć minut neta po czym idę spać. wstaję po pięciu godzinach - na dworze jest ciemno, za specjalnie nie ma po co wychodzić, a ja z zaspaną miną schodzę na dół żeby napić się kawy ciągle powtarzając: 'spać mi się chce'. na co tato podając mi cukier mówi: ' to Ty w domu jesteś? nie zauważyłem' , a mama z ironią odpowiada: ' trzeba było zajrzeć pod sterty poduszek i dwie kołdry, to byś zauważył'.
|