Kiedyś siedzieliśmy tutaj na naszej ławce, dziś na jej miejscu stoją bloki... Zimą lepiliśmy bałwana nad rzeką, dziś odgrodzono ten teren na szkółkę leśną... Kiedyś zwiedzaliśmy miasto rozklekotanym tramwajem, wczoraj zlikwidowano tą linię... Kiedyś byłeś w moim sercu... Dziś siedząc przy oknie i wpatrując się w jesienne niebo próbuję Cię z niego wypędzić. Nic z tego. Nadal tam tkwisz.
|