I chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu poczułam się tak naprawdę wolna. Bez żadnych zobowiązań, nie patrząc na kogoś innego. Po prostu decydować w końcu w pełni sama za siebie, robić to na co mam ochotę, co mi się podoba, bez żadnych niedomówień, zazdrości. Ale czy tego chciałam? Mętlik w głowie zaczyna się pojawiać. Tak, od dłuższego czasu chciałam tego by po prostu być wolną. By uwolnić się od tego wszystkiego. A teraz? A teraz będzie najgorzej. Będę chciała wrócić za wszelką cenę do przeszłości, bo na myśl przyjdą tylko same te dobre chwile. Ale nie. Nie mogę. Musze być silna. Muszę być silna tylko i wyłącznie dla siebie. Przecież teraz mogę polegać tylko na sobie. / Tilaxdxd
|