I po raz kolejny stanęłam przed lustrem. Widziałam tam osobę mi obcą. Moje oczy były pełne obojętności, moje wargi były wykrzywione w dół i choć tak cholernie i na musa starałam się by zastąpił tą minę uśmiech to nic to nie dawało. Stałam się kukłą którą Ty kierowałeś. Wyryłeś na mojej twarzy smutek i to on na mojej twarzy do końca życia będzie gościł. /madulekx3
|