poznałam wielu chłopaków, z wieloma mam zajebisty kontakt, jak kumpel z kumpelą. jednak, kiedyś Ciebie poznałam i nie patrzyłam na Ciebie jak na kolegę czy przyjaciela, w ogóle na Ciebie nie patrzyłam. a Ty? zaskoczyłeś mnie. szukałeś mnie przez pół roku, znalazłeś. napisałeś na gadu, opowiedziałeś o sobie. urzekłeś mnie tym wszystkim cholernie. mimo iż nie jesteś jakiś zajebiście wysportowany czy nie jesteś modelem, ale masz w sobie coś, co nie pozwala mi Ciebie odtrącić.
może jestem głupia, że po tych kilku rozmowach zakochałam się w chłopku, którego kiedyś olałam..
cuda się zdarzają, nawet ludzią, którzy nie wierzą w miłość po dwóch nieudanych związkach. / mam siedemnaście lat, a już przeszłam dwa zawody miłosne. i chuj obchodzi mnie opinia innych. (;
|