są dni, gdy potrafię pomóc - ale są dni, kiedy jestem bezradna.
kiedy potrafię wypić tylko piwo, dla chillout'u - ale są też takie, gdy pochłaniam kosmiczne ilości wódki.
są dni, gdy zamrażam wszystkich optymizmem - a są takie, gdy siedzę cicho słuchając dołującej muzyki.
są dni, kiedy jestem skłonna drzeć się na pół miasta - ale są też takie, gdy idę ze spuszczoną głową, aby nie zwracać uwagi.
są dni, kiedy jestem cholernie miła - ale są też takie gdy jednym słowem potrafię dopierdolić tak, że nie odezwiesz się do mnie przez resztę dnia, a nawet życia.
|