Szła parkiem, uśmiechała się do przechodniów ii powiedziała -" cześć " chłopakowi, którego widziała pierwszy raz na oczy. Pomiędzy drzewami siedziała zakochana para. Stanęła, odpaliła papierosa ii wpatrywała się w Nich. Patrząc na Nich widziała Siebie ii Jego. Przypomniał jej się ten cholerny jesienny spacer ii alejka na której naglę zaczął ją całować. Stała tak długo w wpatrując się w nich ii w wspomnieniach, że papieros sam się wypalił. Naglę uśmiechnęła się sama do Siebie ii powiedziała - " Nie bądź głupia dziewczyno. On ii tak Cię zostawi. " W tym momencie wracał chłopak, któremu powiedziała "cześć". Zatrzymał się ii chwaląc się Swoimi białymi ząbkami zapytał - " to do mnie.? " Radośnie odpowiedziała -" nie. " ii poszła dalej. \caroliney
|