Ludzie na osiedlu się go bali , zresztą nie tylko tam bo ogólnie wzbudzał strach. Zawsze chodził z kapturem na głowie , z wredną miną i bujając się na boki.Emanowała od niego niesamowita pewność siebie , jak gdyby wiedział że może zniszczyć każdego i właściwie tak było.Nigdy nikomu nie ustępował , nie przesuwał się i zawsze patrzył ludziom prosto w oczy , chociaż oni unikali tego kontaktu. Był przystojny a nawet bardzo ale żadna nie miała tyle odwagi by do niego zagadać a on sam zlewał wszystkie laski.Jego przezwisko było powszechnie znane natomiast rzadko kto znał choćby jego nazwisko. A ja wciąż przy nim trwałam , trwam i zawsze będę trwała pomimo tych wszystkich którzy patrzą na mnie z litością i myślą że on robi mi coś złego. To naprawdę śmieszne prawda jest taka że dzięki niemu żyję bo gdyby nie on dziś by mnie tu nie było .
|