` Wyszłam do sklepu. Stał w bramie z kolegami. Wiedział jak trafić w mój czuły punkt. Zaczął gwizdać, przeszłam obojętnie naweet nie zwracając na niego uwagi. Wracając do domu spojrzałam na jego cwany uśmiech. W tym momencie dobił " co mała, moze powtórzymy te nasze czułe noce " - podeszłam założyłam ręce na jego szyi, mówiąc " wiesz kochanie.. Nie wiem co naoopowiadałeś kolegom, ale jak dla mnie to nie robisz wrażenia w łóżku, szczeniaku . " I pomyśleć, ze jeszcze do niedawna Kochałaam i chciałam wrócić do tego sukinsyna. Ciesze się, ze uświadomił mi, ze nie warto, ze jest zwykłym palantem z przerośniętym ego. Odchodząc, spojrzałam mu głęboko w oczy, myśląc " tak on nadal kocha, ale za późno " więęc tylko rzucilam aroganckie spojrzenie, zarzuciłam włosami i dodałam " zmarnowałeś się chłopczyku " po czym szeptem odbił " brakuje mi Ciebie. " słysząc to rzuciłam marne " pff " , a w oku zakręciła się łza . Choć jest kretynem, pamiętaam te wszystkie wspólnie spędzone chwile. / eej_pokocha
|