szłam dziś miastem ze szkoły . słyszałam jak ktoś w oddali krzyczy . zwolniłam nieco tępo . na środku chodnika stał chłopak i dziewczyna . gdy zawsze wracałam o tej samej porze , ze szkoły widziałam Ich szczęśliwych , uśmiechniętych do mnie . zawsze zazdrościłam im tego . tej miłości . braku problemów . ale dziś było inaczej . -nic o mnie nie wiesz , kurwo! -krzyknął wkońcu chłopak , wywołując u dziewczyny płacz . On odszedł , a Ona stała na środku , płacząc . wszyscy przyglądali się Jej z uwagą . -co się tak patrzycie ? zostawcie Ją . słyszeliście , jak ten frajer Ją zwyzywał ? -odezwała się jakaś dziewczyna . -nigdy więcej tak o Nim nie mów . i nie wpierdalaj się -powiedziała dziewczyna , ocierając łzy . odeszła . było mi Jej cholernie żal . popełniała moje błędy . ale wiem , że musi dojść do tego sama .
|