I chodzi o to żeby twoje życie nie okazało się kiedys garścią szkiełek, które już w nic sie nie ułożą, choć zdawało się że tworzyły spójny świat. A skoro ja mogłam być szczęsliwa w tamtym smutnym czasie, tym bardziej ty musisz znaleźć swój rodzaj szczęścia byle je budować nie tylko z gromadzonych zachłannie przedmiotów, bo one są nietrwałe tylko z przeżyć, mysli zdarzeń, bo one zostają.
|