stała na środku ulicy, w rękach trzymaładużą kartkę z napisem : pierdol miłość . światła reflektorów świeciłyjej prosto w twarz.Śmiała się w niebo głosy, bo wiedziała, że jejszczęście, natrafi na jego samochód. Jechał, z daleka go poznała..Zrobiła to specjalnie. gdy go tylko zobaczyła, zeszła z ulicy, czekającaż podjedzie, zatrzyma się i opieprzy ją. szła w jego stronę, a on? niezatrzymał się, nie spojrzał, pojechał dalej. jej oczy wmurowane były wjego odjeżdżające bmw.była pewna , że tym razem zatrzyma się, nie zostawi jej, choćby tylkopo to by ją opieprzyć, znowu ją zawiódł, znowu na niego czekała.
|