Uderzyło go jak strasznie musiała być samotna. Jak rozpaczliwie poszukiwała akceptacji. Jak bardzo potrzebowała drugiego człowieka. A co on zrobił? Oskarżał, jak wszyscy, nie starając się nawet zrozumieć.
- Przepraszam. – Nie wiedział co jeszcze mógłby powiedzieć, jak dodać otuchy.
|