Kochany,
to mój ostatni list. Zaraz zbiorę wszystkie, obwiążę je beżową wstążką i wyślę Ci w podziękowaniu za... siebie. Jesteś moją pierwszą miłością i na zawsze pozostaniesz najważniejszą osobą w moim życiu. Nic nie uległo zmianie - ciągle mam przed sobą małego, zagubionego Billa, którego poznałam, ale to już nie jesteś Ty... Troszkę nieśmiałego, wstydliwego, ale jednocześnie uroczego i troskliwego. Zakręciłeś mi w głowie swoimi wadami i zaletami. Pokochałam Cię za wszystko i pomimo wszystko, Kochany.
|