Podszedł do niej ze smutną twarzą i powiedział że muszą porozmawiać . Ona wiedziała że nie wróży to nic dobrego dlatego odrazu wyciągneła papierosy i ze łzami w oczach wsłuchiwała się w jego słowa .Natłok myśli i pytanie co się mogło stać nie pozwoliło na dokładne zrozumienie jego słów. Zapamiętała tylko ` coś prysło , zrozum`. Odszedł a ona czuła się jakby właśnie wyrwano jej serce.
|