I wiesz? Mimo, że Ciebie znam pół roku, a Jego miesiąc, to On zrobił dla mnie dużo więcej, niż Ty. Z Jego słów padło o wiele więcej komplementów skierowanych w moją stronę, niż z Twoich. On mi obiecuje i to spełnia, w przeciwieństwie do Ciebie. On jest zdecydowanie lepszy, biorąc pod uwagę wymagania mojej matki, od Ciebie. Ale, wiesz, że mnie to nie obchodzi? Kocham tylko Ciebie, od tych bitych sześciu miesięcy i jakoś nie potrafię obdarzyć Jego podobnym uczuciem. Ale nie przyznam się, tak, jak Ty się nigdy nie przyznałeś, że coś dla Ciebie znaczę. I tak jakoś żyjemy. Jakoś, dobrze powiedziane. Mam nadzieję, że jednak u Ciebie jest lepiej ..
|