Nie była dzieckiem. Wszystkim, ale na pewno nie dzieckiem. Dzieci są otwarte, naiwne, ufne. Ona była skomplikowana. Chciałbym mieć jedną dziesiątą jej inteligencji i talentu do interesów. Jeśli chodzi o uzależnienie, moje życie i uczucia były w jej ręku. Byłem starszy, byłem nauczycielem, ale wiedziała o moim głębokim przywiązaniu i wykorzystywała je, jak może to robić tylko młoda, urodziwa osoba. Twierdziła, że to ona bardziej potrzebowała drugiej osoby. W rzeczywistości było odwrotnie.
/ pinger
|