Nie wiem gdzie jestem w tym miejscu. Jestem wszędzie i nigdzie. Piszę wszystko i nic. Tworzę, a to, co jest moją potęgą jest jednocześnie moją największą słabością. Czytam i piszę, i jednocześnie cierpię, gdy nie mogę zrozumieć i wejść w te słowa całą sobą. Cieszę się, gdy moje myśli mogę skroplić od czasu do czasu w słowach, które i tak są ograniczone tak samo, jak mój ludzki umysł. Chciałabym wyrazić wszystko za pomocą tej najpiękniejszej formy przekazu. Chciałabym umieć wyrażać uczucia, muzykę, piękno, cały świat i całe życie słowami. Słowa są moją potęgą i na zawsze nią pozostaną. Pomimo swej ułomności zawsze będą tym, co najdoskonalsze we mnie.
Słowa...
|