I wiesz.. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę,że całe moje szczęście kumulowało się w tobie. Bez różnicy było, czy ojciec wracał z wywiadówki, czy przyjaciółka okazała się fałszywą dziwką, zawsze miałam uśmiech na twarzy bo wiedziałam,że jesteś ze mną. Wiedziałam,że w każdej chwili mogę zadzwonić i powiedzieć Ci jak cały świat działa mi na nerwy. A Ty jak zwykle odpowiedziałbyś : spokojnie słonko, co by się nie działo zawsze będę z Tobą.
|