– W ogóle, bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.
– A ty sobie odpowiedziałeś na to pytanie?
– Jarać blanty.
– Jest jakiś zawód, który się z tym wiąże?
– Ambasador.
– Chyba na Jamajce.
|