W tę noc po raz kolejny nie mam czym oddychać. Połykam słodkie łzy. Oczami wyobraźni widzę, jak otwieram okno, ukazujące panoramę krainy Fantazji. Siadam na parapecie z butelką schłodzonej wódki. Mam Ciebie, a Ty masz mnie i nikt nie stoi nam na przeszkodzie do bram raju. Spadając z hukiem na dno kryształowego kieliszka krzyczę: kocham życie! Budzę się i znów brakuje mi tlenu.
|