jedząc swoją ulubioną czekoladę i słuchając mojej ulubionej piosenki. ktoś zadzwonił na mój telefon, ja mając na to wyjebane, wyłączyłam ją nie patrząc nawet kto zadzwonił. napisałeś na gg -dlaczego nie odbierasz?- nie odpisałam mu, bo muszę mieć wyjebane na kretynów. on ciągle pisząc do mnie, w końcu odpisałam mu -odpierdol się! chcę o tobie zapomnieć, daj mi święty spokój, nara!- i wyłączyłam gg, bez czekania na odpowiedź. kiedy skończyła mi się czekolada, podgłośniłam moją ulubioną piosenkę i siedziałam tak do dwudziestej trzeciej, a potem poszłam się wykąpać i spać. i tak minął mi dzień bez niego..
|