bo w tym wszystkim najgorsze jest to, że nie brakuje mi czasu, możliwości czy sytuacji... brakuje mi odwagi i dręczy mnie ogromny strach przed odrzuceniem czy zrobieniem z siebie naiwnej dziewczynki o bardzo rozbudowanej wyobraźni. przecież wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy popełniamy błędy, więc dlaczego tak ciężko mi jest przyjąć do wiadomości to, że niewykorzystane szanse są gorsze od prawdy. w tym wypadku prawda może być zbawienna, najpierw zaboli, ale po upływie czasu pokaże, że tak właśnie miało być. dlaczego brakuje mi słów gdy podchodzę do ciebie i dlaczego tak ciężko jest mi powiedzieć co czuję i czego oczekuję?... dlaczego tak cholernie mi na tobie zależy?!
|