- Naprawdę nic do mnie nie czujesz.?! - Czuję. - Więc o co chodzi.?! Naprawdę nie możemy być razem.?! - Chcesz wiedzieć o co chodzi.? - Tak.! - Bo kiedy jestem z tobą czuję się cudownie, a gdy przychodzi ona, czuję się tak przy niej, tylko że to inny rodzaj miłości. Ciebie kocham jako dziewczynę, z którą mogę się zabawić. A ona, ona jest moją przyjaciółką. Wiem, że zawsze mogę na niej polegać. I kocham ją jakby była moja, tylko moja. Przepraszam. Wybacz mi. - Po cholere mi robiłeś nadzieję.?! Skoro wiedziałeś, że mnie nie kochasz.?! A teraz jeszcze mówisz, żebym Ci wybaczyła. Wynoś się z mojego życia. Równie dobrze mogę Cię namalować na obrazku, twoje serce, mnie, nas razem. A potem wyrzucić i już nigdy nie patrzeć, jak się trzymamy za ręce, jak jesteśmy razem.
|