to z nim oglądałam dobranocki. to z nim chodziłam do przedszkola. to z nim przeżyłam pierwsze melanże. to z nim pierwszy raz zerwałam się z lekcji. to z nim pociągnęłam pierwszego bucha. to z nim ogarniałam ten wymiar zwany światem. to z nim w lato przesiadywałam całe wieczory aż do białego rana na podwórku. to on był ze mną gdy wszyscy się odwrócili. tak maleńka, to jest mój przyjaciel. // rap-na-ulicach
|