Przechodziła między półkami w sklepie szukając czegoś, co ją zainteresuje. Nagle przykuło jej uwagę coś, co stało dwie półki dalej, Ruszyła w tą stronę i zobaczyła, że ktoś inny to wziął, popatrzył się z kpiną na nią i powiedział : - To Twoje szczęście i właśnie kupił je ktoś inny.
|