zerwałam , na początku byłam zbyt wściekła żeby żałować , z godziny na godzine zaczeło dochodzić do mnie że już go nie ma , że to koniec . Po 3 dniach postanowiliśmy się spotkać , jako kolega z koleżanką i co ?. Przy pierwszej okazji połączyliśmy nasze usta i przestaliśmy myśleć co będzie później , liczyło się tylko to co jest tu i teraz , nie liczyło się że gdy tylko wróce do domu zamknę się w łazience i będę płakała jak głupia .. taka właśnie jest miłość.
|