Kiedyś powiedziałam Ci ; 'rób co chce4sz, ja nie będe Cię ograniczać. Jeśli Ci zalezy to nie zrobisz nic głupiego ' . Gdy pytałeś się czy możesz iść do klubu nigdy nie wyrażałam sprzeciwu. Gdy chciałeś iść z jakąs typiarą na piwo. Zero sprzeciwu. Na początku był klimat. Lecz później .. po prostu zjebałeś. O jedno piwo za dużo. O jedną panienkę zaliczoną za dużo. Jednak jestem Ci wdzięczna . Od dnia dzisiejszego będe uczyła się aby nie ufać ! . / isabell_92
|