Miłość? Kocham swój teleskop. Kocham zanurzanie się w otchłani wszechświata i rozmyślanie o jego tajemnicach. Ale miłość do kogoś, do konkretnej osoby, to coś całkiem innego. Miłość sprawia, że ludzie cierpią. Jęczą, kryją twarz w dłoniach i opłakują stratę. Miłosne zaklęcia zmieniają się w ostre, zaciekłe, gniewne słowa, które ranią i pozostawiają trwałe blizny. Miłość co najmniej rozczarowuje. Przeważnie zaś niszczy. Miłość? Nie, wielkie dzięki.
|