"Siedzieliśmy u mnie, nudząc
się. wziąłeś mój telefon - zawsze
czytałeś smsy. nie przeszkadzało
mi to , bo nie miałam przed
Tobą tajemnic. znalazłeś smsa
od Niego , zobaczyłeś , że jest
to groźba, i to nie jedna. tych
smsów było kilka. ' to wróciło ?
pytam się, odpowiedz mi.
widziałaś sie z Nim, uderzył
Cię ?' - pytał zdenerowany.
milczałam. ' kurwa, sukinsyn
znowu to zrobił' - krzyknąłeś.
zdenerwowoany schowałeś
telefon do kieszeni i wyszedłeś.
wybiegłam za Tobą, ale już
odjechałeś. po kilku godzinach
wróciłeś , zapewniając mnie , że
ten koszmar już nigdy nie wróci
- On też nie. bałam się , że coś
mu zrobiłeś. ' dałem mu taki
powód ku temu by nigdy się do
Nas nie zbliżał , że uwierz - nie
zrobi już tego nigdy' -
powiedziałeś mocno mnie
przytulając. a ja wtulając się w
Ciebie zobaczyłam świeże
szramy na Twojej ręce. nie
pytałam już o nic. "
|