wracając dzisiaj z koszykówki, odbijając piłkę o chodnik, zobaczyłam Ciebie po drugiej stronie ulicy, przestałam myśleć o piłce, dopiero gdy zorientowałam się że jest już prawie na ulicy, ruszyłam w jej stronę, słyszałam tylko pisk opon i trąbienie samochodów, Ty stałeś bez ruchu. zabrałam piłkę, i poszłam, nie miałam odwagi powiedzieć Ci jak bardzo Cię nienawidzę. /
|