umówiła sie z nim ona 21. po lekcjach tańca przyszła do domu zjadła wykapała sie i ubrała w coś ładnego było ok 20:30 wyszła szybciej.. niedaleko jego domu usłyszała jego głos odrazu pojawił sie usmiech na jej twarzy zauważyłą go przed domem lecz razem z nim była ta blondyna lizali sie na pożegnanie. na jej twarzy pojawiły sie łzy. podbiegła do niego dała mu w twarz i powiedziała to koniec pobiegła w strone przestanku cała zapłakana wsiadła do pierwszego autobusu. pojechała byle dalej od niego. szukał ją cały wieczór lecz nawet rodzice nie wiedzieli gdzie ona jest. już nigdy nie wróciła.gdzieś tam ułożyła sobie życie bez niego i marzyła by więcej nie spotkac takiego skurwiela jak on
|