i to nie jest tak, że mam jakieś tam motto życiowe, tylko tu chodzi o to, że nie warto żyć według jednego zdania. no bo w końcu to jest bezsensu. ja wolę nie przejmować się tym co będzie, co jest i co było. leje na to. ;d. swoje pomysły realizuję na bieżąco i żyje tak, jak mi się w danej chwili chce.
|