Wziął mnie na kolana, objął mocno w pasie, puścił piosenkę Sławka Uniatowskiego "kocham Cię", odgarnął włosy z mojej twarzy i wyszeptał "to dla Ciebie" po czym tak pocałował, że zapomniałam o Bożym świecie. Zamknęłam oczy z których wydobywały się łzy szczęścia.
|