`. Kiedy jeszcze z Tobą byłam kupiłeś młodej maskotkę. Pluszowego, milutkiego jeżyka. Zawsze mówiłeś, że Mała jest cholernie podobna do mnie, dwie siostry podobne jak krople wody. Po tylu miesiącach od Twojego odejścia, gdy Młoda spała, zajebałam jej jeżyka. W końcu ja też chciałam mieć maskotkę z którą wiązało się tyle wspomnień, tyle zajebistych chwil. Mały jeżyk, zwykła maskotka a ja rozkleiłam się jak nigdy.
|