Podeszłam i objęłam go.Tak dobrze było czuć go przy sobie. I całować. Wszystko znowu było na swoim miejscu i miało sens. Odczuwałam przede wszytskim nie tyle nawet szczęście - chociaż to także - ile bezbrzeżną ulgę. Jego chłodne usta i gorący oddech znów mnie wypełniły - co za ulga
|