|
ułożyłam sobie życie, po miesiącach cierpienia, po milionach, zmarnowanych chusteczek, mokrych od łez i brudnych od czarnej maskary, po godzinach, pełnych milczenia, po chwilach, udawanej radości, zapomnienia. a Ty śmiesz, napisać, że chcesz wrócić do mnie? masz ochotę na słodkie pocałunki, dziki sex, czy romantyczne spacery? dziś, nie masz na to najmniejszych szans. wracaj, do pustej blondynki, dla której zostawiłeś, osoby, które walczyły o Ciebie. niech ona, spełnia Twe najskrytsze marzenia. a nie my, stęsknieni.
|