Kradł, palił, bił, ćpał, pił. Być może przestępca to za mocne słowo, jednak gdy już wylądowałeś w poprawczaku, chyba mam prawo Cię tak określić. Nie mam pojęcia, co mnie do Ciebie ciągnie, masz na mnie paskudny wpływ, boję się, że w końcu stoczę się na samo dno jak Ty. Nie wiem, co mnie tu jeszcze trzyma, jednak wspieram Cię mimo wszystko mówiąc, "kochanie, poradzimy sobie i z tym". Zakochałam się w przestępcy, nie tego się spodziwałam. / inspirowane I.
|