♥ = I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę." To piękne tylko jak bardzo mało realne. Biegając wśród codziennych spraw nie umiemy - a może nie chcemy "potrzymać kogoś za rękę". Często uważamy, że nasze troski i kłopoty, nasze sprawy są ważniejsze, bardziej pilne. Mówimy sobie: jeszcze to załatwię, to zrobię a "ten ktoś" poczeka. Tylko w tedy może być już za późno. Być może nie będziemy mieli już w tedy kogo "potrzymać za rękę"....Lekarstwem na samotność jest przyjaciel. Ale nie przyjaciel na dzień, miesiąc, rok. Potrzebny jest przyjaciel od serca, na dobre i na złe, w dzień i w nocy, gdy boli Cię ząb i gdy masz na twarzy uśmiech. Przyjaciel to ktoś, kto potrafi "odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę
|