[...] gdzieś uleci
I tylko wieczorem kiedy wszyscy zasną
Przykrywa się smutku płachtą
Nie wolno jej myśleć o sobie
Ma służyć przecież ku ozdobie
Nikt nie będzie chciał zapłakanej lalki
Więc lepiej dla nie byłoby polubić falbanki
Lepiej udawać, że nic się nie czuje
I myśleć sobie
- Niech mój porcelanowy uśmiech
Innych raduje
|