Wszystko jest takie niepewne. I nie chodzi o kruchość samego życia, chociaż, o tak-jest ono niezmiernie kruche. Myślę tu raczej o przeżywaniu życia, o codziennym stąpaniu po wysoko rozpiętej linie, na której wszystko się może zdarzyć, i tylko jedno uderzenie serca dzieli nas od niezmiernego szczęścia lub rozpaczy.
|