Zwolniłam się z lekcji i postanowiłam wpaść do ziomka. Drzwi jak zawsze były otwarte , a on krzątał się po kuchni przygotowując kawę.' no pięknie ta znowu zwiała' powiedział odwracając się i całując mnie w policzek.' nie prawda' powiedziałam wystawiając mu język 'musiałbym Cię nie znać moja droga' ' ależ mój drogi , wcale nie bo się zmieniam i nie uciekłam a napisałam sobie zwolnienie . I co głupio Ci' oboje wybuchnęliśmy śmiechem ' no dobra siostra niech Ci będzie a teraz co cappuccino ?' spytał ' no jasne , z pięcioma łyżeczkami cukru' ' no jak bym nie wiedział kocie ' parsknął po czym poszedł nastawić czajnik. ' to ja idę ogarnąć Ci pokój' rzuciłam na odchodne w oddali słysząc ' jesteś aniołem'.Tak cholernie kocham to że mogę czuć się u niego jak w swoim domu , że dogadujemy się jak mało kto kiedykolwiek . / nacpanaaa
|