"Bezimienni. Każdy dla kogoś jest Kimś bez imienia. W metrze, tramwaju, na ulicy mijamy setki nie znanych sobie ludzi. Niektórych spotykamy regularnie jeżdząc autobusem codziennie o tej samej porze, innych jednak widujemy czasem, a nwet tylko jeden jedyny raz. Zdarza się jednak tak, że Ktoś szczególnie zwróci na nas swoją uwagę, popatrzy, uśmiechnie się albo po prostu będzie "tym Kimś wyjątkowym z tłumu". Takie sytuacje się zdarzają. I chociaż oni cały czas trwają, żyją w nieznanym nam świecie swych zdarzeń, to w naszych sercach na zawsze pozostaną twarzą bez imiennych skojarzeń."
|