Szłam razem z nim przez park późnym, ciemnym wieczorem. Nagle zaczęło padać. Jak najszybciej pobiegliśmy do dworca, który był najbliższym miejscem do schronienia. Było tam bardzo dużo ludzi z tego samego powodu co my. Był też on... Chłopak, który kilka tygodni temu złamał mi serce. Przez którego wylewałam litry łez, który wymieniał dziewczyny kiedy mu się to podobało. Przyglądał się mi przez jakieś 10 minut i powiedział : "siema, siostra. ! tak myślałeś, że to ty. ! " A ja ? Wolałam chodzić bezcelowo po parku w deszczu razem z przyjacielem, niż wysłuchiwać tej samej gadki, którą wciska każdej. // bodyandsouul
|