Przed pójściem do łóżka zrobiłam coś czego nie powinnam: spróbowałam zadzwonić do niego. Odczekałam tylko dwa sygnały i odłożyłam słuchawkę. Tak bardzo brakowało mi kontaktu z nim, że pocieszyło mnie samo wykręcenie jego numeru. Może usłyszał dzwonek i domyślił się, że to ja. Może przynajmniej zrozumiał, jak bardzo mi na nim zależy. . .
|