chciałeś czegoś więcej niż tylko przyjaźni, ja nie chciałam.. prawiłeś mi tyle komplementów... mówiłeś, że rozumiesz, że nie jesteś jakimś zakochanym, porąbanym, psycholem .. teraz masz inna na celowniku, a ze mną prawie nie gadasz. odzywasz się tylko po to by poradzić mi się co masz robić, pytasz jaka ona jest, co lubi i takie tam. ja wcale nie jestem zazdrosna... po prostu jest mi przykro, że tak po prostu od zaraz poszłam w odstawkę. że już nie gadamy, nie wygłupiamy się.. nie masz nawet chwili czasu by napisać "co tam?", nie oczekuje, że poświecisz mi cały swój wolny czas, ale choć raz na jakiś czas mógłbyś zapytać się jak leci i wgl. tak nie traktuje się ludzi.. odcinając się od nich bez słowa wyjaśnienia, pożegnania.. //czekolada_z_nadzieniem
|