Masz też tak, że gdy już wszystko się układa i idzie w dobrym kierunku, boisz się, że coś zje.bałaś bo nie ma go np na gadu.? Albo 2 minuty po Twoim wejściu na nie on zszedł i mówisz, że to pewnie nie chce z Tobą pisać, a tak na prawdę jest zupełnie inaczej. On po prostu musiał zejść i pewnie Cię za to przeprosi, że wczoraj nie napisał. Ten cholerny strach, że możesz go znów stracić. / nawinaxhisteryczka - martusiowata
|