Byłam przy Tobie podczas tej cholernej walki z chorobą, starałam się wspierać Cię na miarę moich możliwości. Jasne, nie raz siadałam i chciałam się poddać, ale miłość, jaką w Tobie odnalazłam motywowała mnie do tego, żeby stać przy Tobie i walczyć, walczyć do samego końca, dopóki będzie trzeba.....udało się....to są najpiękniejsze chwile w życiu człowieka - dostać szansę zatrzymania ukochanej osoby na trochę dłużej - ta cała walka sprawiła, że pokochałam Cię jeszcze bardziej, byłam gotowa oddać swoje życie w każdej chwili. Myślałam, że najgorsze mamy za sobą. Do momentu, kiedy nie zostawiłeś mnie...więc i tak Cię straciłam.......nie chce takiego życia....jest mi ciężko i źle, nie rozumiem wielu spraw, mam do Ciebie tyle pytań...które pozostaną bez odpowiedzi...
|